Aktualności

22.08.2019

Jak gotować, żeby nie marnować?

Świadome zakupy, odpowiednie przechowywanie produktów, planowanie posiłków i przetwarzanie to sposób na jak najlepsze wykorzystanie i minimalizowanie marnowania żywności. Jeśli nie chcesz, aby twoje jedzenie trafiało do kosza zacznij od planowania posiłków i listy zakupów. Kiedy kupujesz impulsywnie, pod wpływem reklamy lub głodu, w twoim koszyku z całą pewnością wyląduje mnóstwo niepotrzebnych produktów. Kupione na zapas pieczywo sczerstwieje, a kuszące egzotyczne warzywa zepsują się zanim wymyślisz co z nich przygotować. Pieczywo, owoce, warzywa i nabiał to produkty, których marnujemy najwięcej. Tymczasem wystarczy zadbać o właściwe przechowywanie, aby przedłużyć ich świeżość. Chleb przechowywany w lnianej ściereczce lub papierowej chusteczce, owoce i warzywa w przepuszczających powietrze siateczkowych woreczkach, szklane pojemniki czy mrożenie to naprawdę proste i skuteczne sposoby na przedłużenie trwałości produktów lub ich zachowanie do późniejszego wykorzystania. Warto nauczyć się właściwego przechowywania produktów w lodówce: najwyższa półka to najlepsze miejsce dla dżemów, mleka, kefirów i jogurtów. Na środkowej przechowujemy produkty o krótkiej trwałości takie jak sery czy wędliny, a na półce nad szufladą na warzywa i owoce mięsa i ryby. W dolnej szufladzie świetnie odnajdą się zielone warzywa liściaste, warzywa strączkowe, brokuły, kalafiory, papryka, bakłażany, seler naciowy, marchew, winogrona, jabłka, czereśnie i owoce jagodowe.

Dobrą praktyką jest też zjadanie produktów według kolejności robienia zakupów i dat przydatności do spożycia na opakowaniach. Dobrze jednak pamiętać, że istnieje różnica pomiędzy określeniami „należy spożyć do” a „najlepiej spożyć przed”. Termin przydatności do spożycia, czyli „należy spożyć do” oznacza, że po upływie tej daty produkt powinien zostać wycofany z obrotu. Za to „najlepiej spożyć przed” lub „najlepiej spożyć przed końcem”, mówi co prawda, kiedy najlepiej spożyć dany produkt, ale jednocześnie oznacza, że może być nadal zdatny do jedzenia po wskazanej dacie i wcale nie musi wylądować w koszu.

Produkty, które czas świetności mają za sobą lub to co uważamy za nieprzydatne resztki pozostałe z przygotowanego posiłku można z powodzeniem wykorzystać przyrządzając np. angielski pudding z czerstwego pieczywa, pesto z naci marchewki lub rzodkiewki czy wykwintne carpaccio z kapuścianych głąbów.